Obietnice producenta : Hypoalergiczny preparat w postaci żelu skutecznie oczyszcza skórę twarzy i oczu z makijażu i zanieczyszczeń. Drobinki masujące wzbogacone witaminą E przeciwdziałają wolnym rodnikom, dodają skórze energii oraz wspomagają jej naturalną ochronę. Zawarty w preparacie ekstrakt z lotosu zapewnia uczucie świeżości i doskonałej czystości, d-panthenol nawilża i łagodzi podrażnienia. Skóra po użyciu żelu jest odświeżona i oczyszczona.
Opakowanie to typowa dla żelu do twarzy tubka. Z tego co wiem, aktualnie jest zmieniony wygląd opakowanie teraz jest białe, z kolorowym elementem, akurat ta wersja ma niebieskie akcenty.
Konsystencja żelowa, gęsta z niebieskimi drobinkami. Żel się wcale nie pieni, akurat to nie przypadło mi do gustu. Zapach delikatny, nie jest uciążliwy. Kosztuje około 5zł, można go spotkać w każdej biedronce. To są jego zdecydowanie największe plusy.
Moje odczucia są mieszane. Niby żel fajny ale miałam uczucie niedomytej twarzy. Co prawda może to być wspomniany przez producenta efekt nawilżenia ale moja twarz potrzebuje dobrego oczyszczenia po całym dniu. Rano do odświeżenia twarzy po nocy był dla mnie idealny. Nie wysusza, nie powoduję podrażnień i uczucia ściągniętej skóry. Jest wydajny, początkowo można mieć problem z tym ile użyć gdyż okazuję się, że produkt wcale się nie pieni. Powinien się sprawdzić u osób potrzebujących delikatnego oczyszczenia.
Mam teraz ochotę na wersję różową, może ona się lepiej u mnie sprawdzi.
Miałyście tą wersje? Może polecacie inną wersję biedronkowego żelu? Używacie takich produktów do mycia?
Na koniec mam jeszcze pytanie do stałych czytelniczek. Jakie wersje recenzji wolicie, takie jak dziś? Czy może standardową podzieloną na części : konsystencja, cena, dostępność, moja opinia.. itp jak w poprzednich postach?
nie mialam tego zelu , wyglada dosc ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMiałam :). I miałam podobne wrażenia :)
OdpowiedzUsuńUżywałam i był ok :)
OdpowiedzUsuńMiałam i miło go wspominam :)
OdpowiedzUsuńMiałam i w ogóle nie byłam zadowolona:/
OdpowiedzUsuńTakże go miałam. Rzeczywiście wcale się nie pieni, ale jego nie zdzierakowate właściwości odpowiadały mi, gdy miałam podrażnioną skórę. Na plus, że nigdy nie miałam po nim uczucia ściągnięcia.
OdpowiedzUsuńja wolę ten micelarny :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu go lubiłam. Teraz mam dużo większe wymagania co do żeli i pewnie zupełnie by mi nie odpowiadał. Innych żeli biedronkowych nie znam.
OdpowiedzUsuń