niedziela, 30 sierpnia 2015

Morski manicure na zakończenie wakacji

Wszystko co dobre szybko się kończy. Wakacje dobiegają końca dzieci korzystają jeszcze z ostatnichh podrygów dość ciepłego tegorocznego lata. Dlatego tez uznałam, że trzeba to uczcić morskim manicure ! Tematycznych wakacyjnych manicure wykonałam w tym roku na prawde niewiele gdyż aż dwa.
W przypadku dzisiejszej propozycji postawiłam na błękity, morskie stemple i nieziemski pyłek ! Od jakiegoś już czasu zwłaszcza w przypadku manicure hybrydowego niezwykle sławny jest tzw. efekt syrenki, który możemy uzyskać dzięki opiluzjącemu pyłkowi. Ja oczywiście wypróbowałam go również i na zwykłym lakierze, jak widać można taki efekt bez problemu uzyskać. Tylko trzeba dobrze wyczuć schnięcie lakieru, nie może on być mokry ani całkiem suchy. Lakier bazowy powinien być delikatnie lepki, następnie obsypujemy pyłkiem paznokieć. Czekamy chwilę, strzepujemy i pędzelkiem typu wachlarz delikatnie ściągamy resztki pyłku, który nam zalega, czynnością tą również wmasowywujemy przyklejony pyłek w lakier. Niestety efekt ten na zdjęciach jest wręcz nieuchwytny dlatego polecam zapoznać się również z filmem, który umieściłam na końcu postu :)
Niedawno sprawiłam sobie w końcu nowy porządny stempel od B. Loves Plates. Powiem wam szczerze, nie wiedziałam iż stemplowanie może stać się tak łatwe i przyjemne ! Do tej pory mój poprzedni stempel robił dziurawe wzory, kombinowałam z nim na różne sposoby i zawsze wychodziło to samo. Skusiłam się równiez na cały set kolorowych lakierów do stempli, jednego z nich już użyłam do wykonania manicure z dzisiejszego postu. Na pewno nie raz pojawią się na blogu.

Oto co udało mi się stworzyć :





Na koniec mam jeszcze dla was krótki filmik ale w rzeczywistości pyłek wygląda jeszcze piękniej ! :)


Do wykonania tego manicure użyłam :



Mam jeszcze jedno techniczne pytanie do was. Mianowicie wolicie zdjęcie użytych produktów na początku postu przed zdjęciami wykonanego manicure czy na końcu tak jak w dzisiejszym poście?
Jak wam się podoba mój morski manicure? Znacie już efekt syrenki? Próbowałyście już go u siebie?

piątek, 21 sierpnia 2015

Cieniowanie fiolet i mięta + stemple. Co z tego wszyło?

Kolejne nietypowe połączenie kolorów. Tym razem postawiłam na miętę i fiolet i zestawienie ich w cieniowaniu. Przyznam szczerze, gdy zaczynałam robić cieniowanie byłam trochę sceptycznie nastawiona. Jednakże mile zaskoczył mnie efekt końcowy ! Ostatnio często wykorzystuje cieniowanie jako baza pod stemple gdyż daje to niesmowity efekt ! Poza tym muszę ćwiczyć tą technikę i idzie mi coraz lepiej. Kiedy przypomnę sobie moje pierwsze cieniowanie... ciarki przechodzą po plecach :D Koniec tego gadania, mam nadzieję, że i wam efekt końcowy przypadnie do gustu. Całość przypominała mi trochę bajkowe elfickie połączenie. 


Jak wykonać taki manicure?
1. Malujemy paznokcie w moim przypadku fioletowym lakierem (jedna warstwa) następnie zaczynamy zabawę z cieniowaniem gąbeczką nakładając na nią miętowy i fioletowy odcień rozcierając delikatnie między nimi granice. Tego procesu chyba nie muszę dokładnie opisywać, gdyż wszyscy go już znają.
2. Czekamy aż cieniowanie podeschnie i nakładamy holo top coat ja użyłam tego od Colour Alike "Holo Top B. a star"
3. Odbijamy wybrany przez siebie wzór białym lakierem, u mnie motyw tropikalnych liści z płytki ze sklepu Born Pretty Store BP-19
4. Całość utrwalamy top coat`em i gotowe ! :)



Niestety na zdjęciach w dziennym świetle holo top coat był słabo widoczny. Na zdjęciu w sztucznym świetle wyglądał tak:


Na koniec zbliżenie na produkty, których użyłam do wykonania tego manicure:


  •  Golden Rose Rich Color #44
  • Essie Full Steam Ahead
  • Colour Alike Holo Top B. a star
  • Biały BPS
  • płytka BP-19


Jak wam się podoba takie połączenie? Lubicie takie wzorzyste paznokcie? Co sądzicie o cieniowaniu na paznokciach?

piątek, 14 sierpnia 2015

Powrót na słodko !

Ostatnio zaniedbałam bloga oraz moich czytelników jeśli chodzi o dodawanie nowych wpisów. Dużo się działo, praca w nieregularnych godzinach nieźle dawała mi w kość. Ponadto obowiązywały mnie ściśle określone kolory paznokci oraz ogólny ich wygląd. To dla lakieromaniaczki cios poniżej pasa ! Jednakże wszystko powoli wraca już do normy i na przeprosiny przygotowałam dla was słodki babeczkowy post !

O naklejkach wodnych na pewno większość z was słyszała. Aplikacja bajecznie prosta, po pokryciu top coatem są niewyczuwalne. Co w przypadku zwkyłych naklejek mnie osobiście zawsze drażniło. Jakiś czas temu zamówiłam nowe arkusze na allegro, konkretnie u tego sprzedawcy -> nails-sticker. Zamówiłam na próbę kilka arkuszy mniejszych jak i całopaznokciowych wzorów. Jak wiecie ze zdjęciami różnie bywa, na komputerze wyglądały przepięknie. Aż trudno było uwierzyć, że w rzeczywistości mogą być równie piękne i żywe. Ku mojemu zaskoczeniu po rozpakowaniu paczki wszystko się zgadzało zarówno wzory jak i kolorystyka. Ogromnym plusem tych naklejek jest to, iż nie są wykonane z grubej folii co ułatwia aplikację tych całopaznokciowych.





Moim debiutem wręcz są dwukolorowe paznokcie ! Nie zdarzało mi się raczej do tej pory łączyć dwóch jakże różnych kolorów (pomijając cieniowanie czy stemple). Efekt końcowy na tyle mi się spodobał, że chętnie go powtórzę :)


Do wykonania manicure użyłam : 

  • Golden Rose Rich Color #44
  • Safari (brak numerka)
  • Essie Boom Boom Room
  • Naklejki wodne od nails-sticker


Jak wam sie podoba mój słodki babeczkowy manicure? Co sądzicie o takich połączeniach?