Od dłuższego czasu poszukiwałam gdzieś stacjonarnie właśnie
tytułowych flejksów. Dosłownie zakochałam się w efekcie jaki można dzięki nim uzyskać na
paznokciach. Po długich poszukiwaniach udało mi się dopaść flejksy z pierre
rene nr 11, dosłownie w ostatniej drogerii, która była na mojej liście.
Flejksy są to takie jakby małe błyszczące kawałeczki cieniutkiej folii, które połyskują w różnych kolorach. Wersje standardowe
mienią się na pomarańczowo, zielono, złoto, kolory w zależności od kąta widzenia
przechodzą jeden w drugi.
Co najważniejsze na paznokciach nie pozostawia on
uczucia chropowatych, jak jest w przypadku brokatu. Jeśli chodzi o
zmywanie lakieru, nie spotykamy takich trudności jak w
przypadku wcześniej już wspomnianego brokatu. Czas schnięcia wręcz
błyskawiczny, pomimo wcześniejszych warstw lakieru podkładowego.
Kosztuję około 10 zł. Ja niestety przepłaciłam gdyż
zapłaciłam 11,50 zł, ale w sumie jakbym musiała zamówić przez internet z
przesyłką i tak wyniosłoby mnie więcej. Na pewno często będę go używać, buteleczka jest dość spora więc pewnie starczy mi na dłuższy okres czasu, zatem jak za tą cenę to warto.
Można je nałożyć na dowolnie wybrany przez siebie wcześniej lakier, lepiej odznaczają się na ciemniejszych kolorach. Jednakże jeśli pociągniemy nimi jakiś jaśniejszy kolor, również otrzymamy ładny efekt delikatnego mani.
Ja osobiście postawiłam na ciemniejszy lakier podkładowy,
wybór padł na niebieściaka z Bell Air Flow, którego kupiłam jakiś czas temu w
Biedronce, w promocji.
Efekt na paznokciach, w świetle dziennym.
Zdjęcia nie potrafią w 100% oddać ich uroku. Na żywo prezentują się rewelacyjnie, przyciągają uwagę innych osób.
Na koniec mam porównanie owego flejksowego mani, po lewej stronie mani zaraz po zrobieniu, po prawej mani po równym tygodniu. Jak widać na załączonym zdjęciu bardzo dobrze się trzymało, zero odprysków, aż szkoda było zmywać.
Podobają się wam flejksy? A może już macie?
Izuś i Ty tutaj? :) super, dodaję do obserwowanych, a to mani nadal zachwyca! :)
OdpowiedzUsuńbuziaki, smoo!
Tak kochana, jakoś tak wyszło, zastanawiałam się nad blogiem już dłuższy czas. W końcu założyłam i oto jest :)
UsuńDziękuję :*
Buziaki :)
Świetnie to wygląda! Jak tylko zobaczę gdzieś w drogerii, na pewno kupię! <3
OdpowiedzUsuńPoszukuję właśnie takiego lakieru, ale jeszcze jakoś nie natrafiłam na taki, który by mnie najbardziej zadowolił ;-)
OdpowiedzUsuń