Dla części się to może wydać dziwne, pielęgnowanie paznokci
ale jak to? Jednakże jeśli marzą się nam piękne i zadbane paznokcie to należy o
nie odpowiednio zadbać i poświęcić im chwilę. Same z siebie idealne nie będą, musimy im w tym pomóc.
Często się słyszy, że paznokcie są uwarunkowane genetycznie.
Wiele osób uważa, iż ma brzydkie paznokcie bo z takimi się już urodziła i nic z
nimi nie zrobi. Nieprawda ! Znam wiele przykładów z sieci, w których paznokcie
dziewczyn przeszły ogromną metamorfozę. Patrząc na nie nigdy w życiu, nikt by
nie pomyślał, że kiedyś wyglądały zupełnie inaczej.
Pierwszy i najważniejszy punkt to pilniczek oraz sposób piłowania paznokci. Należy się wystrzegać przede wszystkim pilniczków metalowych oraz gruboziarnistych, jest to najgorsze dla naszych pazurków rozwiązanie! Najlepsze są pilniczki szklane, które są w miarę delikatne i nie szarpią tak naszych paznokci, ścierają je delikatnie, a kosztują niewiele. Używam również papierowych pilniczków, gdyż można je wszędzie ze sobą zabrać, tylko tych drobnoziarnistych ! Bardzo ważnym punktem przy piłowaniu jest to aby robić to w jedną stronę, jeśli będziemy to robić byle jak, i w różne strony, możemy same sobie zaszkodzić, spowodować osłabienie paznokci, co prowadzi do rozdwajania się, łamania. Warto również dopasować sobie kształt odpowiedni dla siebie, dłoń wygląda estetyczniej.
Ważne jest również, aby nawilżać zarówno dłonie jak i paznokcie.
Zatem kiedy w ciągu dnia smarujemy kremem ręce, maźnijmy też trochę paznokcie i
skórki. To już wiele im da, jeśli tylko będziemy robić to regularnie.
Kolejnym punktem są skórki. Przede wszystkim nie wolno ich wycinać ! Bo wtedy „koło się zamyka” , czyli my wycinamy skórki, one i tak odrastają, znów obcinamy i tak w koło. Skórki są bariera ochronną dla naszych paznokci, one tam muszą być, nie wolno ich tak sobie ciągle wycinać, chronią zarówno przed bakteriami jak i urazami nasze paznokcie. Zatem co robić? Mianowicie należy je regularnie odpychać, drewnianym patyczkiem specjalnie do tego przeznaczonym, można je kupić za grosze (ja kupiłam na allegro cały woreczek za 1zł). Oczywiście do odpychania potrzebny jest preparat, chociaż niektórym wystarczy wcześniejsze „wymoczenie” skórek, wtedy stają się bardziej miękkie i bez problemu możemy je odepchnąć. Jeśli o mnie chodzi jakiś czas temu kupiłam produkt eveline, sprawuję się bez zarzutów, nakładam odrobinę na skórki czekam chwilę, następnie odsuwam. Kiedy powtarza się ten proces odsuwania regularnie, skórki coraz mniej narastają nam na paznokieć.
Dodatkowo można zacząć je olejować, Ameryki tym nie
odkryłam, ostatnio stało się popularne olejowanie różnych partii np. włosów,
Więc kiedy olejujemy włosy to i paznokcie możemy maznąć od czasu do czasu
dobrze im to zrobi. Jakich olejków użyć? Dowolnych, jakie tylko mamy pod ręką,
bardzo popularne są olejki Alterry oraz Babydream dostępne w Rossmannie. Ja osobiście używam olejku BD niebieskiego,
który wymieszałam z olejkiem Green Pharmacy - łopianowy ze skrzypem (przeznaczony
jest do włosów ale ja używam z powodzeniem i do paznokci) Jeśli chodzi o sposób
aplikacji to najlepiej znaleźć sobie jakąś starą buteleczkę po lakierze czy
oliwce do skórek. Należy je dobrze umyć, następnie wlewamy olejek. Ten sposób
bardzo ułatwia aplikację. Wcześniej wmasowywałam olejek w każdy paznokieć po
kolei ale było to strasznie uciążliwe. Teraz przed spaniem, biorę buteleczkę
raz dwa smaruję i kładę się spać, a rano skórki są idealnie nawilżone i zdrowo
wyglądają.
To by było na tyle w kwestii pielęgnacji, zebrałam w tym
poście podstawowe punkty jeśli chodzi o paznokcie. Pisząc tą notkę pomyślałam, że może macie ochotę przedstawić swoje paznokciowe metamorfozy.
Jeszcze jedna bardzo ważna rzecz, o której przypomniała mi nat. :* nie należy grzebać pod paznokciami!
W ten sposób cofamy sobie przyrost, można również doprowadzić do miejscowej onycholizy - odklejenia paznokcia od łożyska (przykładem na to jest moja mama, gdzieś się dźgnęła i lekko się jej zapowietrzył paznokieć, a ona sobie to właśnie owym dłubaniem powiększyła.) Zatem bądźcie czujne
Zatem jeśli macie zdjęcia swojej metamorfozy i chcecie je pokazać oraz udowodnić, że
pielęgnacją naprawdę można wiele zdziałać to zapraszam oto e-mail pod który
możecie pisać : alizalz293@interia.pl
Jest to luźna propozycja, może akurat któraś z was się skusi.
no i ważne nie-grzebanie pod płytką! :)
OdpowiedzUsuńoo widzisz to pominęłam zaraz dopisze ;)
Usuń