Przedstawiam wam Bioelixire Argan Oil.
Na ten produkt skusiła mnie koleżanka, która w sumie nie jest włosomaniaczką, a idealnie udało jej się trafić w gusta moich włosów :) Oczywiście niech widniejący na opakowaniu napis : argan oil, was nie zmyli. Od razu zaznaczam, że nie jest to czysty olejek arganowy, mamy tu do czynienia z najzwyklejszym silikonowym serum.
Skład :
Serum zamknięte jest w małej, zakręcanej buteleczce. Dostajemy 20ml produktu, które starcza nam na długi czas. Mały minus za sposób aplikacji, gdyż jak odkręcimy zakrętkę ukazuje się nam sporych rozmiarów otwór. Zatem jak wydobyć produkt? Ja dociskam dłoń do produktu i szybko przechylam buteleczkę, po chwili odklejając ją od dłoni. Mam nadzieję, że zrozumieliście niestety nie jest w stanie tego inaczej wytłumaczyć :d Takim sposobem odrobina serum zostaje mi na dłoni. Na początku musicie sobie dopasować odpowiednią ilość dla waszych włosów, gdyż zdarzyło mi się je raz obciążyć. Produkt ma bursztynowy kolor i bardzo przyjemny delikatny zapach.
Produkt jest bardzo wydajny, po dwóch miesiącach stosowania po każdym myciu niewiele go ubyło. Co z działaniem? Jak możecie się przekonać po tytule postu nie mam temu produktowi nic do zarzucenia. Idealnie zabezpiecza włosy, nakładam je przed suszeniem włosów. Niestety zawsze po suszeniu borykałam się z ogromnym puchem, dzięki temu serum zminimalizowałam je praktycznie całkowicie. Po użyciu włosy stają się gładkie, śliskie, delikatnie pachną a także mają nienaganny połysk. Wiadomo jest to efekt wizualny ale właśnie to są zalety tego typu produktów. Gdzie można go dostać? Swój kupiłam w rossmannie, w promocji. Cena regularna możne odrobinę odstraszać 10zł/20ml. Jednak często widuję go w promocji, kilka dni temu właśnie taką widziałam :)
Znacie produkty bioelixire? Używałyście tego serum? Jakich macie ulubieńców do zabezpieczania włosów?
Też bardzo je lubię. Przyjemnie pachnie i fajnie chroni końcówki :)
OdpowiedzUsuńDenerwuje mnie wielki napis argan oil, gdy w rzeczywistości w składzie są głównie silikony. Nabijanie klientów w butelkę.
OdpowiedzUsuńObecnie "męczę" jedwab GP. Niestety puszy (pewnie przez dodatek aloesu), co wyklucza stosowanie go na całą długość. Nakładam go jedynie na max 10 cm końcówek i tutaj się sprawdza. A chciałabym właśnie jakieś serum, którym mogłabym zabezpieczać całe włosy. Ten Bioelixire wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam jedwab GP i również mnie puszył :/
UsuńMiałam go kiedyś ale oddałam koleżance.
OdpowiedzUsuńMuszę go dodać do listy zakupów po Twoim poście :)
OdpowiedzUsuńBomba silikonowa ;) nie uzywalam go ale mam po prostu jedwab do zabezpieczania ;)
OdpowiedzUsuńNiestety z tymi jedwabiami różnie bywa :) Czasem nawet jedwabiu w nich brak, a kiedy znów jest go sporo możemy sobie przeproteinować końcówki :)
Usuńwiesz co w sumie nie pomyslalam, zeby sprawdzic składu swojego, a znasz jakis jedwab godny polecenia? czy ten argan oil jest najlepszy, z których znasz? :)
UsuńDużo zależy od rodzaju włosów, moje niestety większość jedwabi nieźle puszy. Jakiś czas temu miałam polecany jedwab z Green Pharmacy, skład ma przyjemny jeśli aloes nie puszy Ci włosów również powinien się sprawdzić :)
Usuńnie mialam, ale wyglada ciekawie :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że go nie kupiłam jak widziałam go w promocji
OdpowiedzUsuńwszyscy go chyba już mieli :P bardzo często go widzę w sklepach jednak go nie miałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale lubię eksperymenty a, że nie ma nic w 100 % zdrowego to chyba kupię :) Tym bardziej, ze cena jest przyjemna.
OdpowiedzUsuńJa właśnie zaczynam dopiero szukać swojego ulubieńca do włosów :) Do tej pory moje włosy cieszyły się, gdy uraczyłam je odżywką do włosów. Chętnie kiedyś sprawdzę to serum. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKończę pierwsze opakowanie tego serum, mam jeszcze do zużycia drugie i powiem szczerze, że ja akurat nim zachwycona niestety nie jestem.
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale pewnie by się u mnie sprawdził. :)
OdpowiedzUsuńSporo dobrego już o nim słyszałam i na pewno wypróbuję ;) Skład jednak mógłby być nieco lepszy, ale co zrobić ;)
OdpowiedzUsuńA używałaś go może na końcówki włosów, ale już po wysuszeniu? Jestem ciekawa jakby się sprawdził w tym przypadku, czy włosy nie będą wyglądały na przetłuszczone. Obecnie używam w tym celu serum na końcówki z Avonu, ale chętnie spróbowałabym czegoś nowego ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam także i na suche włosy, nie zauważyłam przetłuszczenia oczywiście jeśli nie przesadzimy z ilością. Jednak z tym trzeba uważać przy większości kosmetyków :)
UsuńChciałam go kupić jak był w Rossmannie za 5,99zł, ale gdy poszłam do sklepu-póła była pusta. Ja na razie nie mam niczego do końcówek i szukam czegoś-może właśnie skuszę się na to serum.
OdpowiedzUsuńuwielbiam to serum :)
OdpowiedzUsuńTakże je pokochałam :) Pierwszy raz mam do czynienia z produktem do zabezpieczania, który nie puszy mi włosów :)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego produktu z tej firmy, ale z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWpisuję zatem na listę zakupów, choć mam już całą masę olejków i produktów na końcówki do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńWidziałam to serum kilkakrotnie, ale nie interesuje mnie jakoś specjalnie ;)
OdpowiedzUsuńTrochę denerwuje mnie to, że firmy okłamują klienta. Nazwali serum olejem arganowym, a są tam jego śladowe ilości. Nie podoba mi się to. :/
Niestety w dzisiejszych czasach sporo opisów kosmetyków kłamie. Często spotykamy na opakowaniach obietnice bez pokrycia, zwłaszcza jeśli chodzi o kosmetyki włosowe. Dlatego należy podchodzić do tych wszystkich obietnic ostrożnie i przede wszystkim spojrzeć na skład aby nie dać zrobić się w tzw bambuko :)
UsuńNie miałam go jeszcze, ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tej olejek, fajnie zmiękcza moje włosy, ale aplikacja jest tragiczna :(
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę ten produkt, musze się za nim rozejrzeć
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt, ale bardzo mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńmiałam te serum i u mnie się sprawdził:)
OdpowiedzUsuńwszystko mi sie tu podoba super !
OdpowiedzUsuń