Bingo Spa spirulina i keratyna
Tak jak pisałam wyżej zdecydowałam się na tą maskę ze względu na keratyne i spiruline. Keratyna wypełnia ubytki w strukturze włosa, natomiast spirulina ma za zadanie regenerować włókna włosów czyli zapobiegać ich łamaniu.
Maski bingo spa są zamknięte w typowych białych słojach mieszczących 500 g produktu. Zużycie ich zajmuje sporo czasu, są bardzo wydajne ! Niestety minusem ich produktów były papierowe etykietki, które w trakcie używania, w kontakcie z wodą zaczynają się zdzierać i wyglądać nieestetycznie. Aktualnie etykiety są wykonywane z innego materiału. Ogromnym plusem jest zabezpieczające maskę plastikowe wieczko, które chroni produkt przed wylaniem.
Skład :
Maski BingoSpa należą do tych lekkich, składowo są proste i zdrowe dla włosów. Zawierają składniki, które producent obiecuje. Jednak solo rożnie działają na włosy. Dla wielu osób zwłaszcza kręconych, wysokoporowatych są zbyt lekkie, gdyż brakuje w nich emolientów, które mogłyby włosy dociążyć. Sami zobaczcie jak prezentuje się skład tej wersji :
Przejdźmy do działania ! Używam jej mniej więcej co dwa-trzy tygodnie, pod czepek na 15 - 20 minut. Konsystencja jest dosyć rzadka, w kolorze białym. Zapach, tutaj być może mam dziwne spostrzeżenia ale pachnie mi jakby jakąś wodą kolońską po goleniu. Nie jest to zapach uciążliwy ale dla mnie raczej nietypowy. Po spłukaniu nie utrzymuje się długo na włosach. Jak to u mnie przy proteinach bywa, potrafi mnie na prawdę nieźle spuszyć. Jednak pomimo tego minusa włosy są miękkie, produkt ułatwia rozczesywanie. Nie obciąża włosów nawet przy dłuższym trzymaniu, wręcz moje zachowują się jak niedociążone piórka. Dostępne są w sklepach internetowych oraz w tesco, kosztują około 12zł. Raczej nie kupię jej ponownie ale chętnie wypróbuję inne rodzaje masek BingoSpa.
Znacie produkty BingoSpa? Macie jakiś swoich ulubieńców? Używaliście ich masek do włosów? Co o nich sądzicie?
Chciałabym wypróbować te maski, ale za każdym razem gdy jestem w tesco zastaję tylko szampony z Bingo Spa :(
OdpowiedzUsuńZ Bingo miałam wersję z karite i algami. Świetnie działała na moje włosy i powrót do niej jest gwarantowany, a poza tym zachęciła mnie do spróbowania innych masek, między innymi tej :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ta wersja jest kolejna na mojej zakupowej liście :)
UsuńHmmm.... Z tego co wiem to spirulina jest zielona. Więc dlaczego ten kosmetyk, skoro nie zawiera barwników jest biały? O.o
OdpowiedzUsuńKiedyś też się nad tym zastanawiałam może z powodu tego, iż spirulina może wpływać na kolor jasnych włosów zdecydowano się nieco go zmodyfikować. Tak aby każdy mógł jej używać bez obaw :)
UsuńUżywałam 2 wersji, z masłem karite (tą z tczystym sercem mogę ci polecić) oraz coś tam z jedwabiem - beznadzieja. Ale chętnie wypróbuję inne rodzaje ;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy uwielbiają proteiny, muszę ją mieć :)
OdpowiedzUsuńBrzmi znakomicie :)
OdpowiedzUsuńU mnie by się nie sprawdziła...
OdpowiedzUsuńKiedyś mnie kusiła
OdpowiedzUsuńCiekawe jakby się spisała u mnie. :)
OdpowiedzUsuńmoją ulubioną bingo jest ta z shea, druga w kolejności jest mleczna z elastyną, potem z glinką ghassoul, zieloną
OdpowiedzUsuńtą mam ale mnie nie powala, moje włosy zdaje się nie lubią się z keratyną...
Moje chyba właśnie też za nią nie przepadają bo miałam dwie odżywki, w których była keratyna i również mnie puszyły..
UsuńMiałam ją dawno temu i była ok :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy u mnie by się sprawdziła ;) Do tej pory nie miałam jeszcze niczego z BingoSpa ;)
OdpowiedzUsuńDo protein podchodzę z bardzo dużą ostrożnością. Zdarzyło mi się z nimi przedawkować i moje włosy wyglądały strasznie ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam. Jestem w drodze poszukiwania idealnej maski dla moich włosów, ponieważ kallosy mnie już zaczęły zawodzić:)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale jestem ciekawa po Twojej ja spisała by się na moich włosach :) postaram się sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam w ręku tę maskę :) Spirulinę uwielbiam.ale jednak nie kupiłam maseczki keratyna zupełnie się u mnie nie sprawdza :(
OdpowiedzUsuńMoże obserwujemy??
http://biszkopcik86.blogspot.com/
Jestem ciekawa tej maski.
OdpowiedzUsuńMasz piękny blog, zostaję tu na dłużej ;)
Pozdrawiam
Dziękuję, bardzo mi miło :)
UsuńMoja koleżanka poleca mi tabletki ze spiruliną, jakieś 100% naturalne, chyba się skuszę, bo efekty u niej są na prawdę super. Nie wiedziałam, że robią takie maski, moje włosy włosy mogłoby polubić takie połączenie, bo keratyna zawsze u mnie działa :)
OdpowiedzUsuńtez mnie ciekawi:)
OdpowiedzUsuńnic nie używałam z tej firmy, może w końcu warto :)
OdpowiedzUsuńZnam te produkty jedynie ze słyszenia. Zawsze przeraża mnie duże opakowanie maski do włosów :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych maskach jestem nimi zainteresowana, ale wciąż nie mogę na nie trafic :(
OdpowiedzUsuńjuż od bardzo dawna przymierzam sie do zrobienia jakiegoś konkretnego zamówienia na stronie Bingo Spa. Ale póki co chyba mam za dużo "zapasów". I musze się porządnie wziąć za ich zużywanie żeby sie nie zmarnowały. Nie stosowałam nigdy tego produkty, ale myślę że by się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuń