Nie jestem specjalistką w temacie baz i topów do paznokci, wybór jest na prawdę ogromny. Kiedy wybrałam się do drogerii w celu właśnie zakupienia bazy i topa, nie miałam pojęcia na co się zdecydować. Owszem podeszła do mnie ekspedientka z uśmiechem na twarzy pytając czy pomóc. Jednak kiedy jej powiedziałam czego szukam, jej wyraz twarzy zmienił się całkowicie i pojawiło się zakłopotanie, widać było, że nie za bardzo wie co polecić. Po prostu pokazała mi wszystkie możliwe produkty.
Ciężko było się zdecydować, ostatecznie jako bazę wybrałam właśnie tytułowe SH jednak nie byłam do końca przekonana jak sprawdzi się jako top, zatem wzięłam również preparat KillyS.
SH używam 3 miesiące przy każdym manicure jako bazę, używałam jej również kilkakrotnie jako top. Myślę, że wyrobiłam sobie już na jej temat zdanie, teraz podzielę się nim z wami.
OD PRODUCENTA :
"Mocniejsze, idealnie odżywione paznokcie, trwały manicure ze wspaniałym połyskiem!"
Innowacyjna podwójna formuła z odżywczą prowitaminą B5 i utwardzającym nylonem. Preparat nakładany jako baza pod manicure odbudowuje i wygładza płytkę paznokciową oraz utrzymuje kolor lakieru przez dłuższy czas. Stosowany jako utwardzacz, nakładany na warstwę lakieru kolorowego chroni i przedłuża trwałość manicure, tworząc odporną powłokę nylonową.
PODSTAWOWE INFORMACJE :
Firma : Sally Hansen Double Duty Strengthening Base & Top Coat
Pojemność : 13,3ml
Cena : różna, zależy od miejsca w którym kupujemy, udało mi się dostać w drogerii w promocji za 11,99zł
Pędzelek : cienki długi
MOJA OPINIA :
Pierwsze zastosowanie czyli SH jako baza. W tym przypadku sprawdza się idealnie. Wystarczy nałożyć jedną warstwę na wcześniej odtłuszczone paznokcie, zasycha bardzo szybko. Mogę śmiało ją polecić. Na moich paznokciach nie pojawiły się żadne przebarwienia, nie łamią się i nie rozdwajają, a maluję paznokcie cały czas, nie wyobrażam ich sobie teraz niepomalowanych. Używam różnych odcieni od jasnych przez jaskrawe, a kończąc na ciemnych, pomimo tego płytka jest nadal w takim samym stanie. Lakier nie odchodzi płatami, dobrze się trzyma na tej bazie. Dodatkowo produkt jest w takim samym stanie jak przy pierwszym użyciu. Konsystencja się nie zmieniła.
Drugie zastosowanie czyli jako top. Tutaj kompletnie się dla mnie nie sprawdza, może dlatego, że pokochałam produkt KillyS i bije SH na głowę. Dawałam mu na prawdę kilka szans, na lakierach z różnych firm ale niestety na każdym sprawdzał się tak samo. Końce ścierały się już na drugi dzień, raz nawet lakier odskoczył tego samego dnia. Szkoda, gdyż fajnie by było mieć produkt 2w1 który na prawdę działa, a tak musimy dokupić dodatkowo top, który teoretycznie przecież już mamy.
Podsumowując gorąco polecam jako bazę, jednak jeśli szukacie dobrego produktu nawierzchniowego to SH na pewno nim nie jest.
Znalazłyście już swoją ulubioną bazę? Może macie SH, jakie są wasze odczucia?
ja przed malowaniem kolorem nanosze na paznokcie eveline 8 w 1 cieniutką warstwą,a na koniec utwardzacz Marizy - lakiery utrzymują się ponadc tydzień :)
OdpowiedzUsuńKupiłam ją ostatnio, jestem po pierwszych testach i bardzo fajnie się na niej lakier trzyma :) Teraz maluję na zmianę raz SH, innym razem eveline :)
Usuńwstyd się przyznać ale nie mam bazy jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńzawsze wykorzystywałam w te formie jakąś odzywkę..
Odżywka też jest bardzo dobra jako baza :)
Usuńja tez odzywke nakladam
UsuńTej bazy jeszcze nie miałam ale uwielbiam lakiery do paznokci tej firmy :)
OdpowiedzUsuń