Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Top. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Top. Pokaż wszystkie posty

piątek, 22 maja 2015

Sally Hansen Diamond flash top coat

Recenzje odżywek już były, zatem teraz przyszła pora na recenzje używanych przeze mnie top coat`ów. Na pierwszy ogień idzie top coat od Sally Hansen Diamond flash. Jak zapewne domyślacie się po samej nazwie jego naczelnym zadaniem jest nadanie pięknego połysku naszemu manicure.


W skrócie:
Sally Hansen Diamond Flash
Top coat nabłyszczający
Wysuszanie: przeciętne
Pędzelek:
Pojemność: 13,3ml
Cena: około 16-18zł
Dostępność: Rossmann, drogerie internetowe, allegro


Na ten top coat skusiłam się dzięki pochlebnym opiniom paznokciowych blogerek. Dla mnie najważniejsze zadania dla dobrego top coat`u to: przyspieszenia czasu schnięcia manicure, nadanie połysku i oczywiście nie rozmazywanie wzorów. Propozycja od Sally Hansen ma cienki i długi pędzelek, którym mi niestety operuje się ciężko. Może gdyby buteleczka była niższa bez tej długiej szyjki wtedy lepiej by się wydobywało odpowiednią ilość. Jednakże kiedy już uda mi się go równomiernie nałożyć, wyrównuje cały manicure i nadaje wręcz lustrzanego połysku. nie zdarzyło mu się rozmazać wzorków. Niestety czas schnięcia jest przeciętny ale za to nie obkurcza lakieru. Co do wydłużania żywotności manicure, ciężko mi cokolwiek powiedzieć gdyż bez względu na top coat odpryski się u mnie nie pojawiają. Podsumowując pomimo pięknego połysku przeciętne wysuszanie go u mnie dyskwalifikuje aleee znalazłam już top coat na tą chwilę idealny, niebawem o nim napiszę.




Znacie ten top coat? Znalazłyście już swoje idealne top coat`y? Po jakie najczęściej sięgacie?

niedziela, 26 października 2014

Top coat Sally Hansen Insta Dri czy podbił również moje serce?

Znalezienie dobrego top coatu i to w rozsądnej cenie jest raczej trudnym zadaniem. Na pewno każdy szukając swojego ideału kieruje się czymś innym. Jak dla mnie powinien pięknie nabłyszczać manicure, przyspieszać wysychanie lakieru no i oczywiście nie może rozmazywać wzorów. Czy osławiony Sally Hansen Insta Dri stał się moim ulubieńcem?


Warto zacząć by od ceny, gdyż potrafi odstraszyć. W większych drogeriach cena potrafi dobić do 30zł, w sieci można go dostać za około 15-18zł. Pewnego razu zajrzałam do drogerii laboo zwanej równiez outletem kosmetycznym i mym oczom ukazały się top coaty SH w cenie 16,99zł i to bez promocji ! :) Dlatego jeśli ktoś byłby zainteresowany, polecam tam zajrzeć. Pojemność to 13,3ml.

Zerkając na nazwę każdemu na myśl przychodzi błyskawiczne wysychanie. Producent obiecuje, że potrwa to tylko 30 sekund. Bądźmy realistami, to jest niemożliwe w tak krótkim czasie. Owszem przyspiesza wysychanie ale musimy odczekać kilka minut. Po tym czasie nasz manicure ma przepiękny połysk. Przedłuża trwałość manicure, nie wpływa na kolor lakieru. Wyrównuje również wszelkie nierówności czy niedoskonałości powstałe przy malowaniu. Kolejnym plusem jest fakt, że nie obkurcza lakieru, świetnie współpracuje z każdym, który posiadam. Jeśli chodzi o minusy, niestety poza regularną ceną jeden posiada. Mniej więcej w połowie buteleczki zaczyna gęstnieć i robi się z niego jeden wielki glut. Początkowo można również mieć problem z nabieraniem odpowiedniej ilości topu. Kiedy nabierzemy zbyt mało psuje mani, kiedy znów zbyt dużo można zalać sobie skórki. Jednakże można dojść do wprawy i wyczuć ile produktu potrzeba. Podsumowując i biorąc po uwagę cenę outletową jestem jak najbardziej na tak !



Znacie ten top coat? Używałyście już? Macie swoje sprawdzone topy?

piątek, 23 maja 2014

Lovely Matte Top Coat : perfekcyjny mat

Szczerze mówiąc matowe wykończenie nie jest moim ulubionym. Jednak wolę piękny połysk niczym gładka tafla wody ale jak wiecie kobiety zmienne są. Już jakiś czas temu pojawiły się na półkach lakiery o matowym wykończeniu. Jednak kupować specjalnie matowy kolorowy lakier byłoby bez sensu. Później do akcji wkroczyły matowe top coaty. W tej kategorii zdarzają się lepsze i gorsze przypadki. Kiedy naoglądałam się efektów po top coacie Lovely postanowiłam przy okazji promocji go kupić. Pierwsze testy zaliczył na lakierze Colour Alike "O w bombkę", chyba nie ma lepszego testu niż migoczące holo :)


W skrócie :
Firma : Lovely matte top coat
Dostępność : drogerie Rossmann
Pojemność : 8ml
Cena : 7,19zł


Top coat zamknięty jest w typoej dla lakierów lovely buteleczce. Jak widać ma mleczy kolor ale nie ma to wpływu na wcześniej nałożony lakier. Nie ściąga lakieru kolorowego bez względu na firmę. Zaraz po nałożeniu nadal połyskuje, w trakcie zasychania staje się całkiem matowy. Nie skraca trwałości lakieru, nie zauważyłam też aby go wydłużył. Zachowuje się normalnie. Jak będziecie mogli zobaczyć na zdjęciach dzięki niemu otrzymujemy efekt perfekcyjnego matu. Radzi sobie świetnie nawet z najbardziej błyszczącymi, gwiazdorskimi lakierami. Kiepsko z ich dostępnością gdyż tylko w drogeriach Rossmann jednak jest ich na tyle, że nie powinniście mieć problemu z jego kupnem. 


Efekt przed i po :








Znacie matujący top coat lovely? Macie w swoich zbiorach matujące topy? Co sądzicie o matowym wykończeniu?

piątek, 7 marca 2014

Matowe złotko - top coat od wibo nr 1

Ten top coat chodził za mną od momentu jak tylko pojawił się w Rossmannie. Jednak jakoś tak zwlekałam z jego zakupem, mając nadzieje na jakieś promocje. Oczywiście dobrze zrobiłam, odczekałam jakieś trzy tygodnie i akurat pojawiła się promocja -40%. Wtedy złotko było moje, nie mogłam się dłużej przed nim bronić ! Na razie testowałam go na ciemnych kolorze, ale równie pięknie będzie wyglądać również na jasnych odcieniach. Dodaje całemu manicure elegancji, dodatkowo ten matowy efekt sprawia, że całość wygląda ciekawie. Jeśli nie podoba się wam matowe wykończenie, można to zmienić ! Wystarczy całość pociągnąć top coatem, którego używacie, wtedy złotko dostaje połysku i sama nie wiem, która wersja bardziej mi się podoba :) Jakiś czas temu udało mi się w rozdaniu wygrać pozostałe dwa glittery z tej serii biały oraz fioletowy. Także na pewno pokaże wam przy okazji recenzji któregoś wersję w macie i połysku. Dzisiaj dla was mam tylko matt, mam nadzieję, że mi wybaczycie ;) Jako lakier podkładowy użyłam lakieru rimmel 850 "aye, aye sailor", recenzja w tym poście .



W skrócie :
Firma : Wibo
Nazwa serii : WOW effect matte glitters
Odcień : złoto nr 1
Pojemność : 8,5ml
Cena :
Dostępność : drogerie Rossmann
Pędzelek : cienki, długi


Jak sami widzicie ten top to piękne płynne złotko zamknięte w buteleczce ! Top jest raczej rzadki, ma w sobie mnóstwo złotych flakesów, nie ma problemu z nabraniem ich na pędzelek. Na zdjęciach prezentuje się jedna warstwa, jedynie na serdecznym palcu nałożyłam drugą warstwę aby pokazać porównanie. Tak jak obiecuje producent wykończenie jest matowe ale już pisałam wyżej, można to zmienić. Jeśli lubicie połysk wystarczy nałożyć wasz ulubiony top na koniec. Czas schnięcia jest szybki, nawet z dwoma warstwami. Jeśli chodzi o zmywanie napotykamy delikatny opór ale mniejszy niż w przypadku piasków.


Na serdecznym dwie warstwy topu, a na środkowym jedna. Różnica jest dostrzegalna :)


Tak prezentuje się na ciemnej bazie, użyty lakier bazowy to rimmel ...







Znacie tą serie topów? Lubicie takie połączenia? Preferujecie mat czy połysk?

piątek, 25 października 2013

KillyS : nawierzchniowy preparat nabłyszczający - jestem na tak.

Kiedy robimy sobie manicure, chcielibyśmy aby przede wszystkim był trwały. Starte końcówki czy odpryski jeszcze tego samego dnia dla mnie są okropne. Głównie dlatego wcześniej rzadko malowałam paznokcie, gdyż kojarzyło mi się to jedynie z ciągłym zmywaniem i malowaniem od nowa. Kiedy na nowo wkręciłam się w paznokciowy świat, dowiedziałam się jak ważna jest baza i top. Oczywiście na początku pojawił się ogromny problem, jaki top wybrać? Na rynku jest strasznie dużo tego typu produktów, w różnym przedziale cenowym. Jedne są gorsze inne lepsze, a u niektórych osób wszystkie sprawdzają się równie dobrze.

Dzisiaj chciałam wam przedstawić mój pierwszy top, który okazał się moim małym odkryciem. W sieci jest bardzo mało opinii o nim, jednak postanowiłam zaryzykować. Nie żałuję mojego wyboru ostatnio kupiłam drugie opakowanie. Mianowicie mowa o KillyS - nawierzchniowy preparat nabłyszczający.


Produkt jak dla mnie ma same zalety. Bez znaczenia na jaki lakier go nałożymy, nie kurczy go, nie zmienia koloru. Zadaniem topu jest przede wszystkim przedłużanie trwałości naszego manicure. KillyS jak najbardziej się sprawdza w tym zadaniu, manicure trzyma się bez żadnych odprysków spokojnie tydzień, gdyby nie odrosty i czasem lekko już starte końce spokojnie mogłabym nosić dłużej.


Kosztuje około 12zł, można go dostać w hebe, Super-Pharm. Używam go od czerwca, dopiero teraz końcówka trochę zgęstniała, jednak to nie wpłynęło na zachowanie produktu na paznokciu, schnie równie szybko. Produkt jest strasznie wydajny, po kilku miesiącach dopiero widać końcówkę.

Macie swój ulubiony top coat? Znacie ten preparat KillyS? Może nie używacie tego typu produktów?