W skrócie :
Firma : Flormar
Odcień : nr 431
Pojemność : 11ml
Cena : około 6-7zł
Dostępność : osiedlowe drogerie, wysepki flomar
Krycie : 2-3 warstwy
Pędzelek : szeroki, długi
Odcień sam w sobie ma tyle uroku, że nie potrzeba mu żadnych dodatkowych zdobień. Tak jak pisałam wyżej, jest to odcień niebieski z mnóstwem niebiesko-srebrnych drobin, wręcz iskrzy w słońcu. To był mój pierwszy flormar, i nie ostatni. Jestem pozytywnie zaskoczona jakością. Lakier pięknie kryje po 2-3 warstwach, schnie szybko. Sam w sobie ma piękny połysk, na zdjęciach lakier bez topu. Przy zmywaniu napotykamy minimalny opór, niewiele większy niż w przypadku zwykłych lakierów. Cena nie jest wygórowana, trochę ciężej z dostępnością. Jednak kiedy już się znajdzie stoisko flormara ciężko od niego odejść z pustymi rękoma. Ten cudak przypadnie do gustu zwłaszcza osobom, które lubią nietypowe lakiery, raczej nie należy do kategorii na co dzień.
Co myślicie o takich cudakach? Znacie lakiery flormar? Co o nich sądzicie? Podoba się wam ten odcień?