Zbliżenie na skład :
Jak widać samo dobro ! Olej z : nasion soi, migdałowy, kiełków kukurydzy, sezamowy, kiełków pszenicy, pestek winogron, nasion papai, oliwki europejskiej, awokado, jojoba, nasion słonecznika. Dodatkowo jak w każdym składzie znajdują się substancje zapachowe.
Olejek ma żółtą barwę, raczej rzadką konsystencję. Co do działania na włosach. Zawsze nakładam go kilka godzin przed myciem. Nigdy nie olejowałam włosów na całą noc. Solo sprawdza się całkiem nieźle, włosy są błyszczące, miękkie ale średnio ujarzmione. Niesamowicie wydajny, na moją długość zawsze wylewam 4-5 pompek. Spokojnie wystarcza mi to na pokrycie włosów po same końce. Zapach jest niesamowicie przyjemny, owocowy z wyczuwalną cytrusową nutą. Zdecydowanie umila nam oczekiwanie na zmycie.
Stali bywalcy wiedzą już iż idealną metodą olejowania dla mnie jest "olejowanie na odżywkę", tylko robię to w odwrotnej kolejności. Pierwsze opakowanie zużyłam w tradycyjny sposób czyli nakładania samego olejku. Przy drugim robiłam już to na zmianę z dokładaniem odżywki. Szczerze polecam tą metodę zwłaszcza osobom, które pomimo olejowania nie widzą efektów. Najpierw nakładam olej chodzę tak 1-2h później dokładam odżywkę bez silikonów. Już przy zmywaniu czuć różnicę włosy nawet po szamponie są delikatne i miękkie, pomimo tego zawsze na chwilkę nakładam jeszcze d/s. Po wysuszeniu włosy są idealnie dociążone gładkie i lśniące. Olejek alterry sprawdza się i w tej metodzie idealnie ! Można je dostać tylko w Rossmannie. Kosztuje 17,99 za 100ml ale często są w promocji ja swoje kupuję zazwyczaj za 13,99. Niedawno były w promocji, oczywiście znów kupiłam ale tym razem inną wersję o której na pewno również wam napiszę :)
Znacie olejki alterra? Który jest waszym faworytem? Jaka jest wasza ulubiona metoda olejowania? Odnaleźliście już swój idealny olejek do włosów?