W skrócie :
Firma : Miss Sporty
Nazwa serii : Oh my gem
Odcień : 002 Gorgeous Red
Pojemność : 7ml
Cena : 8,49zł
Dostępność : Rossmann
Krycie : 2-3 warstwy
Pędzelek : gruby
Lakier jest raczej rzadki z powodu żelkowej bazy. Zawiera w sobie mnóstwo czerwonego brokatu i różowych heksów. Całość w buteleczce prezentuje się nieźle. Krycie również zaskakujące, przy krótkich paznokciach wystarczyły mi dwie warstwy, zapewne w przypadku dłuższych trzeba by było dołożyć trzecią. Pomimo to nie ma tragedii patrząc na formule lakieru, cieszy fakt, że w ogóle solo, bez podkładu kryje. Schnie raczej szybko pomimo dwóch warstw. Trwałość jest zdumiewająca nosiłam go 5 dni i zmywałam gdyż po prostu mi się znudził. Zmywanie.. tutaj zaczyna się koszmar ! Myślałam że piaski ciężko się zmywa, a tu okazuje się że istnieją jeszcze gorsze lakiery pod tym względem :D . Pomimo to wybaczam mu za całkiem niezły wygląd. Jeśli bardzo ciężko nam to idzie zawsze można wykorzystać patent z folią spożywczą :) Kusi mnie jeszcze złoto i fiolet z tej serii :). W słońcu nie ma różnicy w jego wyglądzie, brokat delikatnie połyskuje ale nic poza tym.
Z góry przepraszam za wygląd paznokci i skórek to nie był dla nich łaskawy okres ;)
Co o nim sądzicie? Może macie już w swoich kolekcjach któregoś Oh my gem`a? Lubicie brokat na paznokciach? :)
podoba mi się efekt uzyskany :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Bardzo ładny , muszę go wypróbować ! :)
OdpowiedzUsuńSama mam dwa lakiery z tej serii i jeden pokazywałam,jestem nimi zachwycona co rzadko się zdarza
OdpowiedzUsuńNie przepadam za brokatowymi lakierami. Po części z powodu wyglądu, a po części z powodu właśnie zmywania ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam brokat na paznokciach, gorzej z jego zmywaniem :P Bardzo lubię lakiery z Miss Sporty głównie ze względu na trwałość i gamę kolorów. Aż się dziwię, że nie słyszałam o tej serii Oh my gem, ale w sumie już dawno nie rozglądałam się za nowymi lakierami, bo przez długi czas stosowałam odżywkę do paznokci, więc nie malowałam ich jakimiś kolorami. Czerwonego odcienia na pewno nie kupię, bo mam już zwykłą czerwień też z MS, ale może skuszę się na złoty kolor, bo takiego jeszcze nie posiadam w swojej małej kolekcji lakierowej;)
OdpowiedzUsuńładne masz paznokcie co ty chcesz :))) Fajnie wygląda ten lakier, ciekawe jak fiolet wygląda :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten lakier:)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne ! :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Miss Sporty ma takie lakiery ;D Ładny, ale takie lakiery mają to do siebie, że ciężko się je zmywa :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt, jednak ja przestałam kupować lakiery tej firmy, bo często mają dziwną, gęstą konstystencję.
OdpowiedzUsuńChce go ;D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny jest ten kolorek! A jeszcze go nie widziałam nigdzie! ;D
OdpowiedzUsuńA paznokcie pod bazę Semilac zawsze matowię, jeszcze nie próbowałam bez matowienia :)
Hybrydy zakłada się max co 2 tygodnie, bo tak długo powinny się utrzymywać :) Matowienie to tylko delikatne przetarcie płytki, trzeba uważać, żeby nie przesadzić ;) A czasami warto sobie zrobić kilka dni przerwy na regenerację;) Wtedy wszystko powinno być okej, mimo każdorazowego matowienia płytki :)
UsuńWiem wiem, robię w sumie od stycznia ale właśnie zawsze się zastanawiałam nad uszkodzeniami. Sobie robię od czasu do czasu :) No nic bazę zamówiłam i zobaczymy jak będzie się trzymać. Dziękuję za wszystkie informacje :)
Usuńbardzo mi się podoba, chociaż nie przepadam na większością brokatowych lakierów :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny ten brokat :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda, ale nie lubię lakierów, które strasznie ciężko się domywa :P
OdpowiedzUsuń