Produkty Balea kusiły mnie już od dłuższego czasu. Niestety nie mam ich w pobliżu stacjonarnie, a szkoda gdyż ofertę mają interesującą. Pewnego razu zdecydowałam się na zamówienie kamuflażu alverde, akurat użytkownik miał również produkty do włosów. Długo się nie zastanawiając wybrałam jedną odżywkę. Jako, że słyszałam sporo pochlebnych opinii, dodatkowo kilkukrotnie w komentarzach polecała mi ją blogerka Iwetto. Padło zatem na arganową odżywkę Balea. Ostatnio wszędzie ten olejek arganowy, zyskał ogromną sławę. Gdzie się człowiek nie obejrzy za kosmetykiem tam argan. Czy dodany do tej odżywki zdziałał cuda?
Produkt zamknięty jest w przyjemnej dla oka brązowej tubie. Wykonana jest z miękkiego tworzywa, nie mamy problemów z wydobyciem odżywki. Zamykanie nie jest kłopotliwe, nawet pod prysznicem kiedy mamy mokre ręce. Napisy się nie ścierają, brak papierowych etykiet. Opakowanie jest jak najbardziej przemyślane i solidnie wykonane. Pojemność to 200ml, ceny jak zwykle się wahają ale sięgają od 6 do 10zł. Dostępność sklepy internetowe lub punkty stacjonarne, w których macie dostęp do niemieckich kosmetyków.
Czas na skład :
Jak widać krótki, znajdziemy w nim : glicerynę, substancje kondycjonujące, olejek arganowy, panthenol, hydrolizat protein pszenicy. Nie powinna wyrządzić szkód ale niestety nie jest też treściwa.
Odżywka jest białego koloru. Kremowa ale konsystencja jest raczej rzadka. Świetnie rozprowadza się po włosach. Zapach bardzo podobny do odżywki Yves Rocher z olejkiem jojoba. Delikatny, słodkawy jakby orzechy laskowe? Działanie ! Patrząc na skład szczerze mówiąc nie oczekiwałam cudów. Jakie było moje zdziwienie po pierwszym użyciu ! Trzymam ją maksymalnie około 5 minut. Podczas spłukiwania czujemy film ochronny na włosach. Kiedy już wyschną są pełne blasku, zdyscyplinowane i sypkie. Nie obciążyła nałożona nawet blisko skalpu. Pomimo rzadkiej konsystencji jest wydajna przy mojej długości starczyła mi na 2 miesiące intensywnego używania. Kondycyjnie, włosy miały się dobrze nawet częste sięganie po suszarkę nie pokazało widocznych uszkodzeń. Nie ma problemów z rozczesaniem włosów. Podsumowując warto jej spróbować chociaż nie u wszystkich może się sprawdzić równie dobrze.
Znacie produkty Balea? Macie swoich ulubieńców tej firmy? Znacie tą odżywkę? Jaki jest wasz ulubiony produkt z olejkiem arganowym?
Miałam chętkę na nią !! :)
OdpowiedzUsuńMam mam ulubieńców !! Balea szampon & odżywka z czerwonej pomarańczy ;)
Ona jest do ciemnego koloru włosów? ;)
OdpowiedzUsuńProducent nie piszę do jakich włosów, więc chyba przy użytkowaniu kolor nie ma znaczenia :) Poza tym w składzie nie widać żadnych składników mogących wpłynąć na kolor :)
UsuńAch dobrze wiedzieć ;) to jak ja gdzieś dostanę to spróbuje na moich rudych kłakach :)
UsuńZ tej firmy posiadam tylko żel pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam jeszcze okazji jej wypróbować, ale myślę, że jak się nadarzy okazja to ją kupię
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńaktualnie skończyłam olejek arganowy z Avonu i chwilowo jest to mój number 1 :D
OdpowiedzUsuńA ja lubie takie sklady, kiedy podczas "czytania" nie nudzi mi sie i nie koncze po pierwszych skladnikach :) hehe. Wyprobuje za jakis czas z pewnoscia ;), Az sie boje ataku na drogerie :)
OdpowiedzUsuńU mnie się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam bliskiego spotkania z kosmetykami Balea ale mam na nie ochotę w równym stopniu jak na kosmetyki rosyjskie :]
OdpowiedzUsuńTego produktu nie znam ale uwielbiam wszystko co ma w sobie olejek arganowy :)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu poprosić ciocię z Niemiec o wielką pakę z produktami Balea :)!
OdpowiedzUsuńMam ją na swojej wish liście i mam nadzieję że niebawem ją dorwę :)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się bardzo dobrze. Wygładza, nabłyszcza i do tego ładnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńkiedyś na pewno ją wypróbuje...
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tej odżywki, ale chyba ja wypróbuję.
OdpowiedzUsuńTo jedna z niewielu odżywek tej firmy, która fajnie się u mnie sprawdzała :)
OdpowiedzUsuńJeśli kiedyś nadarzy się okazja, z pewnością kupię ponownie.
Bardzo lubiłam i chętnie do niej powrócę;)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuń