Odżywka zamknięta jest w plastikowym pisaku zakończonym miękkim pędzelkiem. Aby wycisnąć odżywkę należy przekręcić delikatnie końcówkę, wydaje wtedy charakterystyczny "pstryk" słychać jak coś przeskakuje. Pędzelek wykonany jest z bardzo miękkiego białego włosia. Idealnie przylega do płytki, na bieżąco dopasowując się do paznokcia. Dzięki takiej formie aplikacji dokładnie dotrzemy w każdy skórkowy zakamarek. Jedynym minusem może być napis, który przy intensywnym używaniu powoli się ściera. Jednak przy takim działaniu to pikuś a nie minus ;)
Składowo prezentuje się również wręcz fenomenalnie! Niektórym może przeszkadzać parafina znajdująca się na pierwszym miejscu ale zaraz za nią mamy całą masę drogocennych olejków.
Jak już się domyślacie działanie jest kolejną zaletą tego produktu. Wystarczyła jedna aplikacja aby moje skórki momentalnie odżyły po świątecznych porządkach. Na pewno wyobrażacie sobie w jakim były stanie po ciągłym moczeniu i kontakcie z różnymi detergentami. Na szczęście na ratunek przybyła perełka od Cztery Pory Roku ! Używanie dodatkowo umila nam delikatny słodkawy zapach. Patrząc na skład, część na pewno pomyślała : "Jakie to musi być tłuste". Tutaj kolejne zaskoczenie, pomimo zawartości tylu olejków odżywka jest lekka i stosunkowo szybko się wchłania nawilżając skórki i paznokcie. Warto wspomnieć, że nie jest to efekt do kolejnego mycia, utrzymuje się dłuższy czas. Kiedy jestem w domu ciągle leży gdzieś pod ręką gotowa do użycia. Moim nowym nawykiem poza nakładaniem olejku pod paznokieć stało się smarowanie skórek tym cudeńkiem <3 Nie mam możliwości sprawdzenia ile produktu jeszcze zostało. Jednak śmiało mogę stwierdzić, że jest bardzo wydajna biorąc pod uwagę częstotliwość używania! Niestety jeszcze nie widziałam jej u siebie w drogeriach ale jeśli tylko ją spotkacie nie zastanawiajcie się zbyt długo. Skuście się, a skórki od razu się wam odwdzięczą pięknym wyglądem ;)
EDIT : Agni pisała, że kupiła ją w hebe, także przy okazji robienia tam zakupów koniecznie się rozejrzyjcie :)
Na koniec pokazuję wam moje paznokcie, posmarowane tylko tą olejko-odżywką. Niestety przyrost mam trochę skopany ale odkąd pamiętam taki był :(
Znacie produkty firmy Cztery Pory Roku? Jakie produkt najbardziej przypadł wam do gustu? Macie swoich ulubieńców jeśli chodzi o pielęgnację skórek?
Przekonałaś mnie, będę szukać jej.
OdpowiedzUsuńNie znam go,ale zdecydowanie zapamiętam-szukam czegoś do skórek bo nie umiem o nie zadbać :(
OdpowiedzUsuńJa ją kupiłam w Hebe i jest miłość! ŻADNA odżywka nie zdziałała takich cudów!
OdpowiedzUsuńW takim razie dodam w poście informację o dostępności w hebe, a jak moja się skończy sama pojadę do miasta i zakupię kolejne opakowanie ! :)
UsuńMoje napisy też zdarte, a odżywkę uwielbiam!
OdpowiedzUsuńNa pewno zwrócę na nią uwagę :)
OdpowiedzUsuńFirma jest mi bardzo dobrze znana bardzo lubie ich kremy do rąk używałam już prawie wszystkie wersje zapachowe.Takiego produktu jeszcze nie widziałam, ale jak na niego trafię to kupię. Bardzo zaciekawiło mnie opakowanie tego produktu bo wygląda jak korektor:-) ale mam wrażenie, że aplikacja jest samą przyjemnością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kurcze, serio taka cudowna? :) Chyba muszę kupić... :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę potrafi zdziałać cuda :)
UsuńJuż jakiś czas temu zapisałam na swoją listę tą odżywkę i na pewno kupię tylko jeszcze nigdzie w moim mieście jej nie widziałam:(
OdpowiedzUsuńmuszę poszukać w mniejszych drogeriach w moim mieście (a jest ich sporo więc pewnie gdzieś znajdę ) :)
OdpowiedzUsuńSkoro jest taka skuteczna to wpisuję ją na listę zakupów:)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie poznam :-)
OdpowiedzUsuńcoś idealnie dla mnie! tylko gdzie ją znajdę.... na razie nigdzie nie widziałam czegoś takiego...
OdpowiedzUsuńPiękne masz paznokcie i skóreczki wyglądają na bardzo zadbane. Muszę poszukać tej odzywki!
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy gotowej odżywki tego typu. Do skórek używam zwykle olejów, które mam akurat pod ręką i nie sądzę, żeby działały gorzej niż ten produkt. Kiedyś może wypróbuję i porównam, choć to moim zdaniem bardziej gadżet niż niezbędnik.
OdpowiedzUsuńMuszę poszukać u siebie, bo zaciekawiła mnie :) Zazdroszczę tak jasnej i nieprzebarwionej płytki..
OdpowiedzUsuńNa 100 % jak uda mi się ją gdzieś znaleźć to kupię :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widziałam tych odżywek :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna opcja, chyba zakupię sobie tę odżywkę i przetestuje, lubię takie nowości :) Ja od jakiegoś czasu pracuję nad regeneracją i wzmocnieniem moich włosów, skóry i pazknokci i zażywam w tym celu doppelherz, taki jak tu :) Pijam również wyciąg z pokrzywy i skrzypu i wygląda na to, że jestem na dobrej drodze do osiągnięcia mojego celu :) Te kapsułki trzeba zażywać raz dziennie przez co najmniej 3 miesiące. Ja jestem dopiero po miesiącu kuracji, ale naprawdę pierwsze efekty są widoczne - już nie mogę się doczekać, co będzie po 3 miesiącach :) Czy któraś z Was również stosowała ten preparat? Jakie miałyście efekty?
OdpowiedzUsuń