środa, 1 stycznia 2014

Denko grudzień

Kolejny rok dobiegł końca, właśnie powitaliśmy nowy. Czy będzie lepszy? Czas pokaże, nie ma co się martwić na zapas ;) Dziś mam dla was skromne grudniowe denko. Oczywiście pomimo kilku produktów, cieszę się, że udaje mi się zużyć to co sobie zaplanuje. Dlatego w pierwszej kolejności zawsze idą produkty, które są napoczęte lub zostało ich na kilka użyć. Wcześniej zalegało mi dużo odżywek, których była np połowa opakowania teraz nie mam takiej ani jednej :)


Jak to u włosomaniaczki bywa zawsze, najwięcej zużywam produktów włosowych ;)

Włosy 

1. Szampon przeciwłupieżowy head&shoulders codzienna pielęgnacja. Co prawda łupieżu nie miałam ale pomógł mi w "spraniu" koloru. Niestety dwa miesiące temu zaliczyłam nieudane farbowanie palette, byłam sceptycznie nastawiona ale kilka osób namiętnie polecało. Już nigdy po nią nie sięgnę średni blond wyszedł dosłownie czarny. Na szczęście powoli się wymywał, co kilka myć używałam właśnie tego szamponu. Nie podrażnił, nie wysuszył. Włosy były oczyszczone, lekkie. Był bardzo wydajny, dodatkowo myje włosy metodą kubeczkową. Chociaż co każde mycie lepiej go nie stosować, gdyż należy do mocnych szamponów i z biegiem czasu może przesuszyć włosy. Jeśli kiedyś będę potrzebować kupię na pewno.

2. Szampon Yves Rocher Volume : Szampon zwiększający objętość. Co prawda nie kupiłam go dla zwiększania objętości, w cuda nie wierzę. Jednak poszukuję idealnego szamponu na co dzień. Łagodne myjadła się nie sprawdzają, gdyż przy regularnym stosowaniu na drugi dzień od mycia swędzi mnie skalp. Szampon YR ładnie oczyszcza, ma delikatny kwiatowy zapach. Nie podrażnia nie wysusza, a najważniejsze na drugi dzień nie swędzi mnie skalp. Kilka dni temu napoczęłam drugie opakowanie. Na pewno poświęcę mu osobny post z recenzją. Na pewno kupię ponownie.


3. Alterra granat i aloes - odżywka. Bardzo przyjemna odżywka, treściwa gęsta. Świetnie nawilża włosy, ma przyjemny skład. Zużyłam już drugie opakowanie i na pewno nie będzie ono ostatnim. Napisała recenzję odżywki i maski z tej serii, porównując je jednocześnie -> KLIK ! Na pewno kupię ponownie nie jeden raz.

4. Receptury Babuszki Agafii olejek do włosów wzacniający. Przyejmny olejek, jednak stosowany solo nie robił efektu wow. W połączeniu z odżywką dawał świetne efekty, włosy były miękkie, sypkie, lśniące. Łatwo się układały i przede wszystkim nie puszyły, dodatkowo wpłynął na kolor włosów, gdyż zawiera na drugim miejscu w składzie rumianek. Dlatego zanim zdecydujecie się na kupno pomyślcie, czy chcecie zmieniać kolor :) Recenzja kilka dni temu pojawiła się na blogu -> KLIK !  Może kiedyś kupię ponownie.

Ciało

5. Joanna Naturia Peeling myjący. Zakochałam się w tych peelingach, mają piękne zapachy i świetne działania. Skóra jest oczyszczona ale nie przesuszona. Delikatna i gładka, aż chce się jej dotykać. Mają niskie ceny i są wydajne. Recenzja pojawiła się już na blogu -> KLIK.  W domu mam jeszcze dwa kolejne zapachy. Na pewno kupię ponownie i to nie jeden raz.

6. Joanna Sensual plastry do depilacji ciała z woskiem. Na początku wspomnę, że nie używam ich do ciała, tylko do tzw. wąsika. Plastry przeznaczone do twarzy często zostawiały sporo włosków i zabieg trzeba było powtarzać. W tym przypadku jest zupełnie inaczej, jedna aplikacja pozbawi na całości. Do opakowania dołączona jest łagodząca oliwka. Często po wchłonięciu się oliwki nakładam grubszą warstwę zwykłej nivei i nie mam podrażnień. Przy moim używaniu plastry są na prawdę wydajne używam ich przez kilka miesięcy. Kupiłam już kolejne opakowanie. Kupię jeszcze nie raz.


Jak wyglądają wasze zużycia grudniowe? Miałyście któryś z produktów? Jakie są wasze wrażenia? Lubicie denka?

14 komentarzy:

  1. Moje denko grudniowe nie jest jakies takie wielkie, więc nawet nie bede go w tym miesiącu opisywać ;x z Twojego kupilam sobie ostatnio odzywke z alterr, jest genialna xD oj lubię denkq, lubię xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Też lubię szampon head&shoulders, używam kiedy tylko jakiś szampon spowoduje u mnie łupież. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też lubię szampony YR, są przegenialne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam jedynie Head&Shoulders i ogólnie lubię szampony z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje denkowe grudniowe jest ogromne. Nie miałam żadnego z tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja miałam kiedyś tą Alterrę i była całkiem całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z Alterry miałam maskę Granat&Aloes, sprawdzała się rewelacyjnie. Odżywkę mam na swojej liście, mam nadzieję, że okaże się równie fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam tą odżywkę z Alterry i też ją porównywałam z maską.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja właśnie dzisiaj kupiłam tą odżywkę mam nadzieję, że się sprawdzi :D
    http://veneaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja lubię peelingi Joanny do twarzy. Co do Olejki od Babuszki Agafii to mam coraz większa ochotę na nie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Odzywkę Alterry bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie lubię plastrów Joanny ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Całkiem fajne denko :) nie miałam tych kosmetyków (prócz Alterry), ale planuję sprawdzić szampon Head&Shoulders :)

    OdpowiedzUsuń

Jak już do mnie trafiłeś pozostaw po sobie ślad, każdy wasz komentarz sprawia ogromną radość, są także cennymi wskazówkami. Będę się starała odpowiedzieć na każde wasze pytanie. Także w wolnym czasie postaram się zajrzeć na blogi komentujących osób :)

Proszę przy tym o kulturalne zachowanie i nieużywanie wulgaryzmów.
Każdy komentarz, który będzie miał na celu reklamowanie bloga będzie usuwany.