Żel jest zamknięty w estetycznym
plastikowym opakowaniu. Podoba mi się graficzne wykonanie, żel wręcz sam
zachęca. Jedynym minusem może być fakt, że przez białe opakowanie nie widać ile
zostało produktu, jednak cala reszta jak najbardziej mi wynagradza ten malutki
minusik. Nazwa mówi, że jest to kremowy żel pod prysznic, jak najbardziej się z
tym zgadzam. Produkt ma biała barwę co już nam się kojarzy z kremem, sama
konsystencja jest trochę lejąca. Podczas mycia, wytworzona piana jest bardzo
delikatna, kremowa wręcz otula nasze ciało. Nie wysusza skóry, wręcz mam
wrażenie że jest odprężona i nawilżona. Zapach jest orzeźwiający, wyczuwalny
jest tytułowy kwiat pomarańczy, który po kąpieli przez jakiś czas utrzymuje się
zarówno na skórze jak i w łazience. Dostępny jest w każdej biedronce, kolejnym
ogromnym plusem jest cena około 5zł za aż 400ml produktu.
Na koniec skład dla zainteresowanych :
Jak widać żel zawiera SLS, zatem niektórym
osobom może wysuszać skórę.
Znacie żele BeBeauty? Macie swoich ulubieńców? Lubicie kosmetyki BeBeauty?
Żele wysuszają mi skórę, jestem wierna olejowi myjącemu z Eucerin. :)
OdpowiedzUsuńnie znam tych żeli bo nie bardzo podobają mi się ich zapachy...
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żelu z Biedronki, ale kiedy wykończę mój, możliwe że się skuszę :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili, zapraszam do mnie ;*
Nie miałam jeszcze, moi ulubieńcy to żele z Isany:)
OdpowiedzUsuńJa mam 2 pozostałe żele i nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że to żele z Nivea ;p
OdpowiedzUsuńPodobno to są właśnie biedronkowe "odpowiedniki" Nivea;) (Happy times ^^) Ja kupiłam ostatnio ten żel na promocji, ale czeka na swoją kolej;)
UsuńPorównywałam skład tych żeli z żelami Nivea Happy time i są baaaaardzo podobne, jeśli nie niemal identyczne:D
UsuńUwielbiam je, to są moje ulubione żele do kąpieli i jestem im wierna od długiego czasu!
Mam go w zapasie i jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńFajne są :) , wolę wersję niebieska
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze w swojej łazience, ale z przyjemnością wypróbuję jak tylko zużyję większość zapasów ;)
OdpowiedzUsuń