Szczotka wykonana jest z plastiku, lekka i poręczna. Ząbki jedni sobie je chwalą inni nie zaraz napiszę dlaczego. Mamy dwie wysokości ząbków jedne dłuższe, drugie mniej więcej o połowe krótsze. Ułożone są szeregami naprzemiennie. Raz dłuższe, później krótsze, wybaczcie ale nie będę liczyć ile ich jest ;) Ząbki są dość elastyczne, łatwo się wyginają i suną po włosach. Nie zaleca się stawiania szczotki na nich, gdyż z czasem swykrzywiają się pod ciężarem szczotki. W przypadku kompaktowej wersji mamy dodatkowy plus w postaci plastikowej zatyczki, dzieki której bez obaw o ząbki możemy ją wrzucić do torebki.
Dlaczego szczotka nie sprawdzi się u wszystkich? Może niekoniecznie się nie sprawdzi ale nie będzie dawać takiego samego efektu wow. Jak już wyżej pisałam mam cienkie włosy, szczotka nie ma problemu z dotarciem nawet do tych głębszych partii. Kołtuny rozczesuję dzięki niej już bezboleśnie żaden mi nie straszny ! Z kolei posiadaczki grubych włosów narzekaja na to że ząbki są zbyt krótkie i elasyczne. Nie docierają do wszystkich włosów przez co dzielą je na partie podczas czesania. Co staje się dla nich minusem i nie widzą w TT nic nadzwyczajnego. Przez co wracają do standardowych dużych prostokątnych szczotek. Takową również posiadam, jednak w przypadku plątania jak dla mnie moja TT jest niezastąpiona :)
Od TT uzależnił się nawet mój narzeczony kiedy tylko leży gdzieś na wierzchu jak to on powiada "robi sobie masaż głowy", ma rację takie krążenie tą szczotką po skórze głowy pobudza cebulki i poprawia ukrwienie skóry.
Od TT uzależnił się nawet mój narzeczony kiedy tylko leży gdzieś na wierzchu jak to on powiada "robi sobie masaż głowy", ma rację takie krążenie tą szczotką po skórze głowy pobudza cebulki i poprawia ukrwienie skóry.
Szczotka aktualnie dostępna jest już w drogeriach takich jak hebe. Swoja zamawiałam na allegro tylko trzeba uważać na czychające na nas podróbki. Koszt takiej kompatkowej wersji waha się od 34-50zł. Jednakaże pomimo wszystko polecam poszukać na allegro tam można znaleźć je po tej niższej cenie. Moim zdaniem jest warta swojej ceny służy mi już 3 lata i pewnie jeszcze przez dłuższy czas posłuży :)
Macie już swoje szczotki Tangle Teezer? Może macie innych szczotkowych faworytów? Wolicie zdjęcia na białym czy wzorzystym tle? :)
ja mam bardzo cienkie i rzadkie włosy (które ciągle wypadają :(( ) i faktycznie dla nich TT okazała się zbawieniem – mogę je rozczesywać na mokro, nie wyrywam moich marniutkich i tak włosów przy szczotkowaniu, są bardzo ładnie wyczesane. ale pamiętam, że pierwsze kilka podejść nie zrobiło na mnie oszałamiającego wrażenia – musiałam zrozumieć, o co w tym chodzi i czego mam oczekiwać od takiej szczotki.
OdpowiedzUsuńNiestety swoje włosy muszę czesać wyłącznie na mokro, gdyż jestem posiadaczką fal, tak więc jest im obojętne, czy użyję szczotki za 50zł, czy też grzebienia za 3. Ale gadżet fajny i słyszałam, że sprawdza się u prostowłosych świetnie. Śliczny kolor!
OdpowiedzUsuńZastanawiam się ciągle nad kupnem TT. Być może przy najbliższej promocji po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńA ja mam grube i gęste włosy i szczotka radzi sobie z nimi doskonale :) Dzielę je na części, ale nie jest to dla mnie minus. Pomaga rozczesywać splątane włosy i to dla mnie jest najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńRównież jestem zadowolona ze swojej szczotki :) Posiadam ją jakieś pół roku i też odkładałam zakup ze względu na cenę, ale licząc ile szczotka może wytrzymać, ta cena nie powinna stanowic problemu.
OdpowiedzUsuńJa nie lubie się z moją TT ;(
OdpowiedzUsuńMam już trzy TT. Kompakt, salon elite i klasyczną, wszystkie kocham! :)
OdpowiedzUsuńrównież posiadam TT compact, w panterkę
OdpowiedzUsuńjest świetna!
Nie mam, ale coraz bardziej zastanawiam się nad jej kupnem, ponieważ mam takie sam typ włosów co Ty i zwykłe szczotki nie zdają egzaminu.
OdpowiedzUsuńMam wersję klasyczną i na razie to mi wystarczy ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam moje TT;)
OdpowiedzUsuńJa mam i uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marcelka Fashion
;)
Nie mam TT, ale mam zamiar kiedyś kupić. Mam tę szczotkę ala TT z biedronki i w końcu moje dziecko pozwala się czesac☺
OdpowiedzUsuńja mam standardową wersję TT i też sobie myślałam z początku jak był na nie taki szał, że cóż takiego odkrywczego może się znaleźć w szczotce, że co ona może tam robić...ale teraz, kiedy ją sobie kupiłam zmieniłam zdanie i już nie wyobrażam sobie czesania włosów czym innym
OdpowiedzUsuńmam dokładnie taką samą od 2 lat i jedyna jej wada to lekko schodzące złotko z obudowy :)
OdpowiedzUsuńJa swoją TT kupiłam całkiem niedawno, właśnie w hebe, bo bałam się, że trafię na podróbkę na allegro. Ja mam grube włosy, ale bardzo plączące się i TT jest idealna! Też mam wersje compact, ale całą czarną i uważam, że jest na prawdę super, mogę ją zawsze sobie wrzucić do torebki i wiem, że nic się jej nie stanie :)
OdpowiedzUsuńSwoją TT mam od kilku miesięcy, i do moich włosów sprawdza się idealnie. Uwielbiam robić nią masaż głowy.
OdpowiedzUsuńja też nie wyobrażam już sobie czesania bez mojego tt :D mam wersję w normalnym rozmiarze, ale mam zamiar w najbliższym czasie zaopatrzyć się też w kompaktową :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad jej kupnem, ale niestety mam dość gęste i grube włosy, więc chyba nie przyniosłaby u mnie jakiegoś nadzwyczajnego efektu
OdpowiedzUsuń