Z postem i publikacją manicure wstrzymywałam się do ogłoszenia wyników konkursu. Okazało się, że moja praca znalazła się w trójce zwycięzców ! W takich chwilach człowiek dostaje jeszcze większego kopa i dodatkową motywację aby doskonalić się w tym co tak na prawdę kocha ! :)
Tak też na moich paznokciach zagościła historia wielkiej miłości opowiedziana przez pewnego ptaszka. Kiedy patrzę na te zdjęcia to właśnie taki tytuł dla tego manicure przychodzi mi do głowy. W trakcie wymyślania całej koncepcji wiedziałam, że nie chce różu czy czerwieni jako tła. Tak też wybrałam pastelowy odcień błękitu z Safari. Kiedy już ujrzałam błekitną bazę od razu miałam wizję nieba, stąd też białe obłoczki. W końcu zakochani każdego dnia czują się jak w niebie. Kiedy miałam już bazę, pomysłów wpadało coraz więcej. Przy użyciu lakieru wibo extreme nails #34, pierwszy raz w życiu namalowałam ptaszka. Tak wiem, nie jest idealny ale w końcu to pierwszy raz. Następnie odbiłam kupidyna oraz parkę z płytki ze sklepu Born Pretty Store #Qgirl-004. Niestety wzory wyszły mało wyraźne dlatego poprawiłam wszystko pędzelkiem dzięki czemu postacie nabrały głębokiej czerni i stały się widoczne. Do malowania ust użyłam pędzelka i czerwonego lakieru wibo z serii 1 coat manicure #7. Napis na kciuku wykonałam przy użyciu czarnej farbki, z kolei serce również czerwonym lakierem wibo.
Jak wam się podobała moja wersja walentynkowego manicure? Jakie kolory gościły na waszych paznokciach tego dnia?
ale śliczne! szkoda ze nie pokazalas jak je robisz krok po kroku
OdpowiedzUsuńNiestety nie robiłam na bieżąco zdjęć ale może przy nastepnym zdobieniu :) Lub przed nastepnymi walentynkami zrobię jakiś tutorial z dokładnie tym zdobieniem :)
Usuńsuper zdobienie :)
OdpowiedzUsuńAle super☺. Unie były czetwone☺
OdpowiedzUsuńsuper zdobienie :)
OdpowiedzUsuńJejku, jakie ładne! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :) Śliczne walentynkowe mani!
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńZnakomicie wyglądają ;)!
OdpowiedzUsuńGratuluję!! Zdobienie piękne!
OdpowiedzUsuńaż się uśmiechnęłam na ich widok, są super! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Paznokcie są prześliczne. Sama malowałaś chmurki czy odbijałaś z jakiejś płytki?
OdpowiedzUsuńSama, przy użyciu sondy do zdobień z najmniejszą końcówką :)
UsuńŚliczne :) Gratki :)
OdpowiedzUsuńswietne, u mnie na walentynki goscilo dwutygodniowe mani :D czyli bez zbednych szalenstw
OdpowiedzUsuńAle miałaś genialny pomysł, czytanie o powstawaniu tego mani wprowadziło mnie trochę w taką bajkę :))
OdpowiedzUsuńśliczne:)
OdpowiedzUsuńale słodko! <3
OdpowiedzUsuńGenialne! Najbardziej podoba mi się paznokieć z parą. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne paznokcie;D bardzo podoba mi się ta para na środkowym palcu;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Napracowałaś się co? Ale efekt rewelacyjny! ;)
OdpowiedzUsuńOwszem, poświęciłam temu manicure trochę czasu czekając aż poszczególne elementy podeschną ale nawet narzeczony był pod wrażeniem więc warto było ! :)
UsuńAhhh zakochałam Się! wyglądają rewelacyjnie!:)
OdpowiedzUsuń