piątek, 25 lipca 2014

Organic Shop Maska do włosów Grecka Figa i Olej migdałowy.

Maskę kupiłam jakoś na początku wiosny, niestety kiedy otworzyłam paczkę okazało się że była pęknięta i część produktu była w kopercie. Dlatego musiałam ją przełożyć do małych plastikowych pojemniczków. Skusiła mnie ze względu na zawartość oleju migdałowego, który ma świetne działanie na włosy. Czy jego dodatek poskromił moje włosy?


W sumie zbyt długiego opisu producenta nie znajdziemy, jedynie :
"Maska ułatwia rozczesywanie włosów, nasyca je witaminami i minerałami, wzmacnia i nawilża suche, matowe włosy, nadaje im blasku. Łagodzi podrażnienia skóry głowy. 
Produkt nie zawiera :
parabenów
SLS
silikonów
syntetycznych substancji zapachowych i barwników" 
[Opis pochodzi ze sklepu skarbysyberii.pl]

Dalej mamy skład :



Maska zamknięta jest niestety w niezbyt trwałym opakowaniu. Wykonane jest z cienkiego tworzywa, czego dowodem było spore pęknięcie w trakcie transportu. Plastikowy słoik zamykany jest na zatrzask. Kiedy ją otworzymy nasze nosy napotyka piękny słodki zapach, w końcu w składzie mamy migdały i figę. Szkoda, że nie utrzymuje się dłużej na włosach. Konsystencja, szczerze mówiąc takiej jeszcze nie spotkałam ! Jak możecie zobaczyć na zdjęciu, maska jest tak gęsta że po wyciągnięciu palców w produkcie pozostaję ich ślad aż do następnego użycia. Można ją dostać w sklepach internetowych np Skarby Syberii. Niestety ma dość wysoką cenę 34,90zł za 200ml. Często można spotkać ją w promocji za 24,90zł również są kupiłam po cenie promocyjnej.


Działanie ! Miałam nadzieję na kolejny włosowy hit. Niestety ten produkt się nim nie okazał ale po kolei. Nakładałam ją na dwa sposoby na dłużej pod czepek oraz na kilka minut zaraz po myciu. W obu przypadkach działała podobnie. Delikatnie ułatwiała rozczesywanie, ale włosy były trochę jakby tępe w dotyku po wysuszeniu. Odczuwałam, że czegoś im brakowało, były niedopieszczone. Jak już kilka razy pisałam ciężko im dogodzić ale wiadomo każdy włos ma inne upodobania. Nie puszyły się tak bardzo jak to mają w zwyczaju, maska je nawilżyła i dodała blasku. Zatem warto spróbować być może u was się spisze :)



Znacie produkty Organic Shop? Używaliście tej maski? Jesteście fanami zagranicznych produktów do włosów niedostępnych u nas, czy pozostajecie przy tych dostępnych w naszych drogeriach?

16 komentarzy:

  1. Jeszcze nie miałam żadnego kosmetyku tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie specjalnie mnie kusi :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny kolorek. Fakt, że różne włosy lubią co innego. Plus jednak za połysk.

    OdpowiedzUsuń
  4. O jejciu szkoda ,że pudełeczko pękło, no ale dobrze że jakos uratowałaś tą maske : ) Jeszcze o niej nie słyszałam , aż chętna byłabym spróbować : *

    Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie używałam jeszcze żadnego produktu z tej firmy i chyba na tą maskę się nie skusze ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Firmę kojarzę ale jeszcze nic z ich asortymentu nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  7. raczej się nie skuszę, moje włosy są zbyt wymagające ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zaczynam testowanie wersji z awokado i jak na razie jestem pozytywnie zaskoczona.

    OdpowiedzUsuń
  9. no szkoda...
    miałam masełko z tej firmy i byłam bardzo zadowolona:D

    pozdrawiam serdecznie
    :)

    OdpowiedzUsuń
  10. szkoda że produkt się nie spisał :(
    sama się na niego nie skuszę bo u mnie pewnie tez by się nie spisał :(

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem bardzo ciekawa tych produktów, naczytałam się bardzo dużo sprzecznych opinii

    OdpowiedzUsuń
  12. produkty znam, ale jeszcze nie używałam ich :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kupiłam niedawno i dziś było pierwsze użycie. Dla mnie bomba! :D

    OdpowiedzUsuń

Jak już do mnie trafiłeś pozostaw po sobie ślad, każdy wasz komentarz sprawia ogromną radość, są także cennymi wskazówkami. Będę się starała odpowiedzieć na każde wasze pytanie. Także w wolnym czasie postaram się zajrzeć na blogi komentujących osób :)

Proszę przy tym o kulturalne zachowanie i nieużywanie wulgaryzmów.
Każdy komentarz, który będzie miał na celu reklamowanie bloga będzie usuwany.